Techniczne systemy zabezpieczeń – od projektu, po nadzór i wykonanie

Podczas przenoszenia się do nowej siedziby lub też po prostu budując nową, firmy zlecają wykonanie różnego rodzaju zabezpieczeń. Mogą to być systemy kontroli dostępu, systemy telewizji przemysłowej, systemy przeciwpożarowe lub po prostu systemy alarmowe. Ich obecność nie jest jednak w żadnym wypadku fanaberią firm. Jest to standard, który docenili zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, ponieważ znacząco wpływają one na usprawnienie i pomoc podczas pracy.

Błędy projektowe

Zanim jednak te najbardziej zaawansowane techniczne systemy zabezpieczeń zostaną wykonane, niezbędne jest wykonanie odpowiedniego projektu, który bardzo często prowadzi do wielu problemów i kłopotów z nim związanych.

Źródłem problemów jest fakt, że projekty te wykonywane są przez osoby nieposiadające dużej specjalistycznej wiedzy w tych zakresie. Co prawda są one wyposażone w stosowne uprawienia, jednak brak wiedzy i doświadczenia powoduje, że często ma miejsce sytuacja niejako dorzucania projektów zabezpieczeń do istniejących już projektów elektrycznych lub po prostu projektów sieci komputerowo- telefonicznej.

W takiej sytuacji projektant zrealizować może określony projekt na dwa sposoby. Albo wykonać go samodzielnie przy pomocy posiadanej wiedzy i umiejętności lub też zlecić go osobie trzeciej. Oba rozwiązania są niestety niesatysfakcjonujące, ponieważ w przypadku samodzielnego realizowania projektu jest on najczęściej niepełny i źle wykonany, a gdy zrobi go osoba trzecia, to co prawda jakościowo będzie on zrobiony dobrze, jednak może być zupełnie niewłaściwy pod względem wymagań firmy zlecającej i charakteru jej pracy.

Co wynika z braku zgodności projektu do potrzeb zlecającego inwestora?

Często zdarza się sytuacja, gdy inwestor zwyczajnie nie może zweryfikować poprawności wykonania projektów systemów zabezpieczeń. W takiej sytuacji, gdy zostaną one zaakceptowane, inwestor uzyskuje projekt, który okazuje się po prostu nieprzydatny, albo też będzie poprawiany na bieżąco w trakcie wykonywania instalacji, lub od razu po jej ukończeniu. W każdym z tych przypadków efektem jest niewykorzystanie systemów w zakładanym pierwotnie założeniu lub też dodatkowe koszta, które trzeba wyłożyć na ich modyfikacje.

Przykładem takiego właśnie obrotu sprawy może być przypadek pewnej firmy z Lublina, która była w trakcie budowania swojej owej siedziby. W związku z chęcią posiadania w niej odpowiednich systemów zabezpieczeń zlecone zostało zewnętrznej firmie wykonanie stosownych projektów. Firma, która się tego podjęła, mieściła się prawie że na drugim końcu kraju, a jedyne co miała jako wytyczne, to zaledwie ogólne założenia. Zlecenie zostało przekazane im przez głównego projektanta, z pominięciem bezpośredniego kontaktu z inwestorem. Projekt został wykonany, nastąpiło rozliczenie i transakcja została zakończona.

Jak łatwo się domyślić, w momencie wykonywania instalacji zrodziły się szybko problemy.

Firma, która miała wykonać systemy zabezpieczeń, po przekazaniu projektu właściwie od razu złożyła wniosek o wykonanie szeregu poprawek. Korekcie musiałyby zostać poddane zarówno założenia funkcjonalne, jak i również zmiana samych urządzeń wykonawczych.

Inwestor zlecający te prace był oczywiście bardzo zaskoczony. W końcu wszystko było gotowe i przygotowane od razu do pracy, a wykonawca podczas przystępowania do przetargu nie wnosił żadnych zastrzeżeń do udostępnionego projektu. Jednocześnie inwestor nie mógł zignorować prośby o wprowadzenie zmian, ponieważ nie miał żadnej wiedzy, czy faktycznie nie okażą się one zmianami na lepsze. A przecież nie był w stanie samodzielnie zweryfikować jednego z rozwiązań.

Jedynym wyjściem okazał się kontakt z naszą firmą KSK Lublin, która z powodu wcześniejszej współpracy cieszyła się zaufaniem inwestora.

systemy zabezpieczeń lublin ppoż

Jak został rozwiązany ten problem?

Najważniejszą sprawą podczas tego zadania było skonfrontowanie zaproponowanych przez projektanta rozwiązań z tymi, które zaproponował wykonawca.

Porównanie wykonane zostało wykonane przy założeniu, że:

  • propozycja wykonawcy nie może być gorsza niż wykonany wcześniej projekt
  • zastosowane urządzenia w obu przypadkach musza być tak samo dobre
  • zaproponowane systemy są znane na rynku i cieszą się odpowiednio wysoką reputacją
  • zaproponowane zmiany wykonawcy to nie tylko obniżenie kosztów, lecz także dodanie dodatkowej wartości użytkowej

Jaki był efekt tego porównania i decyzja co do dalszych działań? Część rozwiązań zawartych w projekcie została utrzymana, a część zgodnie z zaleceniem wykonawcy została zmieniona. Dzięki temu inwestor uzyskał systemy, które okazały się lepsze, nowsze i bardziej dostępne rynkowo. Wszystko to oczywiście bez ponoszenia dodatkowego kosztu.

Czy to zakończyło z powodzeniem cały projekt? Niestety dla inwestora nie, ponieważ po jakimś czasie ponownie zwrócił się do naszej firmy z prośbą o zweryfikowanie poczynionych prac, ponieważ niektóre systemy nie pracowały tak, jak powinny, zawieszały się lub zupełnie nie działały.

W wyniku przeprowadzonej kontroli okazało się, że wykonawca starał się zaoszczędzić na dosłownie wszystkim, co spowodowało powstanie całkiem pokaźnej listy usterek i licznych niedoróbek w instalacjach technicznej wykonywanych systemów zabezpieczeń.

Na podstawie sporządzonej listy usterek wykonawca został oczywiście zmuszony do ich uśnięcia, jednak wiązało się to ze zwłoką czasową prowadzonej inwestycji, a w kilku przypadkach z pogodzeniem się z istnieniem niektórych niedoróbek, które na szczęście nie wpływają na działanie całego systemu, a których usunięcie wiązałoby się z ogromnymi kosztami przebudowy.

Jak uniknąć takiej sytuacji?

Co można zrobić lepiej, będąc inwestorem, aby w ogóle nie dopuścić do zaistnienia takiej sytuacji?

Przede wszystkim przyłożyć większą wagę do założeń projektowych, które w tym wypadku, choć w niektórych przypadkach były poprawne, to jednak nie uwzględniały charakteru pracy danej firmy. Drugą sprawą, o którą należałoby zadać, jest znacznie większa kontrola inwestora prowadzonej inwestycji. Dzięki temu już na etapie budowy wiele kłopotów i niedoróbek zostałoby wykrytych oraz oczywiście naprawionych.

Często oczywiście inwestor nie posiada w kwestii kontroli odpowiednich kompetencji, jednak w takim wypadku powinien po prostu zlecić nadzór firmie zewnętrznej.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 - opinie, średnia opinia: 5,00 z 5)
Loading...